toshiba.com
Procesor Intel Core i7-4600 M to prawdopodobnie najlepsza jednostka obliczeniowa ze stosowanych obecnie w urządzeniach 13-calowych. Większość laptopów biznesowych została przestawiona na procesory niskonapięciowe i jest to niestety widoczne w ich wydajności. Toshiba Portege R30 korzysta z procesora o standardowym napięciu. Czy z tego powodu staje się dinozaurem, czy też jedną z lepszych dostępnych w swojej kategorii maszyn?
Wydajność
Szybki dysk SSD, mocny procesor, 8 GB RAM – tak, Toshiba Portege R30 jest wydajnym laptopem. Byłaby bardzo wydajnym gdyby nie zintegrowany układ graficzny o zaniżonej szybkości działania i obniżone taktowanie CPU przy większym wysiłku. Laptop nie ma więc aż takiej wydajności o jaką podejrzewamy go patrząc jedynie na specyfikację, ale i tak w porównaniu ze standardowymi 13 calowymi laptopami biznesowymi wyposażonymi w niskonapięciowe procesory i5 działa znacznie szybciej.
Obudowa
Jest tak mały jak to tylko możliwe, a nawet jeszcze mniejszy. Przy 13 calach wyświetlacza i standardowym procesorze waży jedynie około 1,4 kilograma i ma 18 milimetrów grubości. Jest więc rewelacyjnie poręczny. Niestety obudowa nie jest dość sztywna co budzi pewne obawy odnośnie wytrzymałości laptopa na uszkodzenia. Za to zmieściły się w niej liczne porty wyjściowe, port dokowania i napęd optyczny. Drugim oprócz obudowy mankamentem jest klawiatura, która mogłaby zapewniać większy komfort pisania.
Obraz
Matowa matryca o rozdzielczości 1920 x 1080 działa w każdych warunkach. Obraz jest czytelny nawet w blasku słońca i to pod niemal dowolnym kątem. Oczywiście użytkownik, który chciałby kupić laptopa nieco taniej ma do dyspozycji także standardową matrycę TN o rozdzielczości 1366 x 768.
Czy warto inwestować?
Gdyby nie drobne niedociągnięcia w zakresie klawiatury i jakości obudowy, Toshiba Portege R30 mogłaby deklasować rywali. Przy dużej, zupełnie nieproporcjonalnej do rozmiaru wydajności, zapewnia też całodzienny czas pracy na baterii i świetne wyposażenie w złącza. W następnej generacji można by zrezygnować już z napędu optycznego i powstałą w ten sposób lukę wykorzystać inaczej.