Chcę pracować na ThinkPadzie – ThinkPad E550

Potrzeba prestiżu towarzyszyła człowiekowi od prehistorii. Kapłani w starożytnym Sumerze nosili szaty odróżniające ich od pozostałej części społeczeństwa. Szamani kultur pierwotnych przywdziewali widowiskowe nakrycia głowy. W starożytności znakiem prestiżu była purpura. W kolejnych wiekach, oprócz elementów stroju, pojawiły się przedmioty będące jego uzupełnienie. Od ozdobnej broni, poprzez zegarki, aż po laptopy i tablety. 

Czy można uznać ThinkPada E550 za inwestycję w prestiż? Raczej w bardzo pożyteczne i mające dobry stosunek jakości do ceny narzędzie

fot. lenovo.com

Marki takie jak Apple MacBook lub Lenovo ThinkPad stały się wskaźnikami statusu użytkownika, nie tylko jego narzędziami do pracy. I podobnie jak wcześniej w przypadku czapki szamana i czerwonych butów cesarza sprawiły, że ludzie kierują się emocjami, niekoniecznie zaś rozsądkiem. Oprócz użytkowników, którzy kupują najnowszy modele ThinkPada, ponieważ są pewni, że będzie dla nich bardzo pożytecznym narzędziem, są i tacy, którzy chcą go tylko dlatego, że ma eleganckie logo, kojarzące się profesjonalizmem i zamożnością. Wydają więc znaczne kwoty, płacąc za markę, a zapominając o istotnych dla siebie parametrach.

Przemyślana strategia

Lenovo jest firmą chińską z udziałem kapitału amerykańskiego. W obu krajach użytkownicy są bardzo wrażliwi na punkcie prestiżu. Oznaczone odpowiednim logo produkty sprzedadzą się na tych rynkach nawet jeśli są zbyt drogie w stosunku do jakości. Pójście tą drogą może jednak długoterminowo spowodować negatywne skutki dla wizerunku całej firmy. Dlatego lepiej zaproponować produkt stosunkowo tani i dobrze wykonany, a jednocześnie firmowany prestiżową marką. Taki jak ThinkPady serii E. Jest oczywiste, że nie oferują one tego, co stacje robocze serii W czy eleganckie X1 Carbon. Można jednak oczekiwać od nich tego, co w ThinkPadach najważniejsze.

ThinkPad Edge E550

15-calowy laptop jest poprawioną wersją starszego E540. Ma od niego lepszą matrycę i jest lżejszy, między innymi dzięki usunięciu mało już używanego napędu optycznego. Z tego samego względu jest również nieco cichszy. Choć należy do najtańszych ThinkPadów, nie zrezygnowano w nim z ich największej zalety – wygodnej, komfortowej klawiatury. Możesz więc kupić wydajnego, dobrze wykonanego laptopa z matrycą o rozdzielczości 1920 x 1080 i logo ThinkPad, za które nie przepłacisz dodatkowo.

Czy można uznać ThinkPada E550 za inwestycję w prestiż? Raczej w bardzo pożyteczne i mające dobry stosunek jakości do ceny narzędzie.